Maruderzy na defiladzie
Defilada była jak co roku, ale bardziej – z nowym uzbrojeniem, z nowym rozmachem, w skali, która wrażenie zrobiła na mediach na całym świecie. Rocznica pogonienia sowietów ma dziś znaczenie nie tylko historyczne, tak samo jak święto wojskowe nie jest już tylko świętem wojskowym.
Nie chcę wpadać w patetyczne banały, z którymi każdy z Czytelników by się zgodził, a które też każdy zna na pamięć. Wojna nie jest złym wspomnieniem z podręczników historii lub egzotyczną ciekawostką z ostatnich minut międzynarodowych części serwisów informacyjnych. Przypełzła z ruskimi czołgami pod nasz próg, a kilkoma zabłąkanymi pociskami kilka razy go przekroczyła. Zakupy uzbrojenia nie są już tylko zabawą dużych chłopców, lubiących drogie i głośne gadżety. Historia się nie skończyła, powszechna szczęśliwość nie zdążyła się natomiast zacząć. Żołnierze i broń są dziś potrzebni bardziej niż kilka lat temu. Defilada też, jako święto, jako atrakcja i jako demonstracja siły
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...


