Putinowska narracja Tuska
Przemysł pogardy zwykle notuje najwyższe obroty w okolicach rocznicy katastrofy smoleńskiej.
Dezawuowanie tej tragedii, pogarda dla jej ofiar i ich bliskich, nienawiść wobec tych, którzy usiłują przeciwstawić się moskiewskiej i POstkomunistycznej propagandzie – wszystko to znamy od lat, te same powtarzalne chwyty, te same stacje telewizyjne, ci sami dziennikarze, politycy, celebryci. I zawsze ten sam wodzirej – były premier Donald Tusk.
W każdą kolejną rocznicę (a niekiedy i miesięcznicę) katastrofy smoleńskiej ten polityk występuje z atakiem, nie rozumiejąc najwyraźniej, że ta reguła zdradza jego emocje – zdaje się, że największą z nich jest strach. Donald Tusk w 2005 roku podjął z gronem swych współpracowników decyzję, która zaważyła na kolejnych kilkunastu latach życia politycznego w kraju – że podzieli Polaków głębokim rowem nienawiści. To wtedy uruchomiono przemysł pogardy, który koncentrował się przede wszystkim na prezydencie Lechu
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...


