Wisząca strzelba Hitchcocka czyli o pożytkach z publikacji „Rzeczpospolitej”
Pewne staje się niepewne
Ten sam dzień, dochodzi godz. 14. Prokuratura ogłasza to, co wiele mediów nazwało dementi. W istocie słowo „dementi” pasuje tylko do pierwszych zdań prokuratora Ireneusza...
