Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Tusk to tylko kukiełka

Dodano: 27/09/2011 - Nr 39 z 28 września 2011

Edyta Żyła: Jak wyglądała sytuacja w ABW, kiedy zaczęliście kierować agencją? Bogdan Święczkowski: Straszno i śmieszno. Agencja była w stanie agonalnym. Po kilku tygodniach poczułem się jak jeden z bohaterów mitologii greckiej sprzątający stajnię Augiasza. Na początku mojej misji w ABW poprosiłem jednego z dyrektorów Departamentu Zwalczającego Przestępczość Zorganizowaną, żeby mi przygotował zestawienie, informację na temat przestępczości zorganizowanej w Warszawie. Czekałem tydzień, dwa tygodnie. Myślałem, nie będę ich poganiał, wymaga to przecież dużo pracy. Może po miesiącu przychodzi do mnie ten dyrektor i mówi, że nie ma jeszcze tego zestawienia, „bo CBŚ nie przekazało jeszcze nam takich informacji”. Żenada. Żeby jednak było jasne, nie chodzi o człowieka, ale o system, który wcześniej wytworzono w ABW. Nic nie robić, czekać na innych. Ten dyrektor zresztą, po tym jak zrozumiał, iż naprawdę zależy nam na pracy i sukcesach, już jako szef jednej z delegatur

     
16%
pozostało do przeczytania: 84%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze