Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Trybunał Stanu za inwigilację prezydenta

Dodano: 08/09/2011 - Nr 36 z 7 września 2011
Pisanie teraz o tym, że ABW współpracowała ze śp. prezydentem Kaczyńskim, jest ze wszech miar cyniczne. Prezydent Lech Kaczyński, ze względu na swoje wątpliwości, nigdy nie wydał wymaganej opinii przed powołaniem Krzysztofa Bondaryka na szefa ABW. Tak czy inaczej Agencja musiała przekazywać prezydentowi najważniejsze informacje, ponieważ to wynika z ustawy o ABW. Wydaje się, że słowa ABW o współpracy z Lechem Kaczyńskim są w znacznym stopniu przekłamane. ABW, zaprzeczając w wydanym oświadczeniu, że inwigilowała prezydenta Kaczyńskiego, stwierdziła, że w bazach CAT figurują także inne najważniejsze osoby w państwie, „podlegające ochronie w ramach systemu antyterrorystycznego RP, m.in. prezes Rady Ministrów, ministrowie i inni wysocy urzędnicy państwowi”. Według mnie nie było podstaw do tworzenia takiej bazy danych, chyba że są jakieś argumenty czy okoliczności mi nieznane. Nie możemy jednak wykluczyć, że obecna ekipa rządząca czy przyjaciele polityczni obecnego szefa
     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze