Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Chleb z chrząszcza, batonik ze świerszcza i mrówka w zupie

Dodano: 04/02/2025 - Nr 06 z 05 lutego 2025

– Panie kelner, w zupie jest mucha! – jeszcze do niedawna wyrażałby swoje oburzenie klient w restauracji. Już niedługo za takie przysmaki będzie musiał dopłacić. Bo to przecież wysokobiałkowy dodatek, eko friendly i modny przy okazji. Młodzi jak Babcia Kasia, wykształceni jak Katarzyna Kotula i z wielkich miast jak Jarosław Kuźniar zapewne będą cmokać z zachwytu. Normalny człowiek powie: „Fuj!”.

Jeszcze kilka lat temu zjedzenie w Europie karaluszka, mrówki czy chrząszcza kojarzyłoby się nam z szaleństwem Renfielda, księgowego czekającego na przybycie hrabiego Draculi. – Tak, mój panie, to dla ciebie, mój panie – krzyczał w filmach opartych na powieści Brama Stokera sługa wampira i wciągał to muszkę, to pajączka z obłędem w oczach. Dziś z równym obłędem, wywołanym wirusem lewackiej ideologii, do żarcia owadów próbuje przekonać nas europejski establishment. 

Bo planeta płonie

Głównym powodem, dla którego mielibyśmy jeść robaki, jest dążenie do zrównoważonego

     
13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze