Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

3 lutego 2016

Dodano: 02/02/2016 - Nr 5 z 3 lutego 2016
Jestem Wielkopolaninem znającym historię swojej ziemi, więc wiem, że ludzie wywodzący się z rodzin o nazwiskach brzmiących z niemiecka wiele razy dzielnie walczyli o niepodległość Polski. Jednak lista nazwisk posłanek Nowoczesnej nawet na mnie robi wrażenie: Henning, Schmidt, Scheuring, Lieder, Lubnauer. Mam pytanie, czy ktokolwiek w Nowoczesnej mógłby się nazywać normalnie, po polsku, po ludzku?! Ot, na przykład Marian Kowalski? Prof. Magdalena Środa ujawniła w „Gazecie Wyborczej”: „Prof. Staniszkis była praktycznie jedyną liczącą się intelektualistką, która stała po stronie PiS”. A skąd niby Środa zna się na intelektualistkach? Widziała kiedyś jakąś na żywo, czy tylko na zdjęciu? A może nawet z którąś z nich udało jej się, psim swędem, porozmawiać osobiście? Tak poza wszystkim, to chyba pierwszy raz na łamach „GW” ukazał się tekst, w którym beznamiętnie, bez komentarza, poinformowano o istnieniu przedwojennej narodowo-radykalnej Falangi, w której działał ojciec
     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze