Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Totalna wojna w PKP

Załacznik: 
Dodano: 01/09/2015 - Nr 35 z 2 września 2015
10 września rozstrzygnie się, czy w Polsce staną pociągi. Kolejarze zdecydują o tym w referendum. Tymczasem władze PKP już ogłosiły, że strajk będzie nielegalny. – Uczestnicy referendum są zastraszani zwolnieniem z pracy. A ja obawiam się o swoje życie – mówi dramatycznie Barbara Miszczuk, szefowa Solidarności w PKP SA. Jak opowiada, w firmie bezprawnie czytano jej korespondencję, spółka odmawiała też związkowcom dostępu do informacji publicznej – Jesteśmy poniżani, upadlani, traktowani jak śmieci – mówi Barbara Miszczuk, przewodnicząca Sekcji Zawodowej NSZZ „Solidarność” pracowników PKP SA. Jak stwierdza, zdecydowała się porozmawiać z „Gazetą Polską”, bo nie ma nic do stracenia, gdyż szykany wobec niej przekroczyły wszelkie granice. „Bankomaty” kontra pracownicy Gorycz i wściekłość pracowników kolei narastała przez lata. Rządy PO–PSL przekazały władzę nad PKP ludziom z sektora bankowego, nazywanym przez kolejarzy „bankomatami”. Typowy „bankomat” to w oczach
     
5%
pozostało do przeczytania: 95%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze