Rosyjska agresja zbiera żniwo

W czasie, gdy w Polsce wszyscy słuchali komentarzy po pierwszej turze wyborów, prorosyjscy terroryści ostrzelali z ciężkiej artylerii wioskę Pieski (niedaleko zniszczonego lotniska w Doniecku). Nad całą linią frontu trwał obustronny ostrzał. – Rosja jeszcze wstrzyma się z ofensywą, jednak ta jest nieunikniona – uważają specjaliści Ukraińskie ministerstwo rozwoju gospodarczego wyceniło szkody, które spowodowała inwazja na Donbas, na 350 mld USD. Zdaniem Aleksandra Borowyka, wiceministra rozwoju, to kwota porównywalna do tej, jaką wskutek irackiej inwazji poniósł Kuwejt. Kolejne 100 mld USD ma zdaniem Kijowa kosztować okupacja półwyspu krymskiego. Następne straty przyniesie z pewnością nieuchronna ofensywa, na którą wskazuje coraz większa mobilizacja wojsk rosyjskich i aktywność prorosyjskich terrorystów.  Niejako w odpowiedzi na te dane premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk  oświadczył, że posiadacze obligacji powinni wziąć pod uwagę fatalny stan ukraińskich finansów. –