Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Orientalne niekoniecznie znaczy zdrowe

Dodano: 29/10/2014 - Nr 44 z 29 października 2014
W Polsce pojawia się coraz więcej sklepów z orientalną żywnością, nie brakuje też produktów z Chin, Wietnamu czy Tajwanu na półkach w supermarketach. Jednak liczne skandale z zatrutą żywnością produkowaną przez firmy chińskie, tajwańskie, wietnamskie, a nawet japońskie powinny być dla nas ostrzeniem, że orientalne produkty konsumpcyjne mogą być groźne dla zdrowia Już w 2006 r. hongkoński naukowiec dr Tse-Yan Alexander Lee określił w internetowym czasopiśmie toksykologicznym żywność produkowaną w Chinach jako „jedzenie z piekła”. Nawet z informacji publikowanych oficjalnie w chińskiej prasie wynika, że żywność z Państwa Środka może być zagrożeniem dla zdrowia m.in. ze względu na wykorzystywanie przy jej produkcji rakotwórczych substancji. Najbardziej drastycznym przykładem jest stosowanie syntetycznego barwnika sudan do barwienia papryki chilli i zupek błyskawicznych. Międzynarodowa Agencja Badania Raka zakwalifikowała sudan jako związek rakotwórczy.  Barwieniu na
     
20%
pozostało do przeczytania: 80%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze