Sekta Miliona Serc
Marsz Miliona Serc przetoczył się przez Warszawę. Zapewne będzie on jeszcze przez kilka dni ważnym tematem debaty publicznej, analizowane będą konkretne słowa, gesty, reakcje. Szczególnie, co oczywiste, będą nim „grzać” media funkcyjne względem PO. Warto przy tej okazji spojrzeć trochę głębiej na tę demonstrację. W teorii tego typu manifestacje są typowe dla demokracji, są wręcz jej fundamentem. Tutaj mamy jednak do czynienia z czymś zgoła odwrotnym.
Warto zacząć jednak od tego, że w swojej najbardziej „powierzchownej” warstwie Marsz Miliona Serc to swoisty „krzyk rozpaczy” Tuska. Jedno jest już bowiem pewne. Niezależnie od tego, jak będzie wyglądał przyszły układ sił w parlamencie, nic z obiecanych, buńczucznych deklaracji byłego premiera się nie spełniło.
Trupa jednak nie byłoPrzecież mesjasz z Brukseli nie przybył do Polski po to, żeby stanąć, jako jeden z wielu, na czele mozaikowatej, chwiejnej koalicji kilku ugrupowań o – niezależnie od
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...



