Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Ten Papież nie bałby się smoleńskiego krzyża

Dodano: 22/04/2014 - Nr 17 z 23 kwietnia 2014
Jan Paweł II podjął się szaleńczego zadania. W księżycowy krajobraz blokowisk, zamieszkany przez ofiary komunistycznego eksperymentu, który trwał przez kilka dziesięcioleci, postanowił wszczepić na nowo historyczną Polskę. Wierzył, jak Zbigniew Herbert, że choć nie ma już  „Miasta”, po którym zostało „puste miejsce”, to „wciąż ponad nim drży powietrze po tamtych głosach” Kraków, rok 1999. Ulica Smoleńsk niedaleko papieskiego okna w Kurii. Wita ona przechodniów namalowanym na murze sprayem napisem: „Witamy na Smoleńsku, zapraszamy na klapsa”. Dalej – setki biało-czerwonych flag i zdjęć Ojca Świętego – taki obrazek opisałem na łamach „Gazety Polskiej” 15 lat temu. Jeżdżąc za Janem Pawłem II po Polsce w czasie jego trzech pielgrzymek, dostrzegłem tę prawidłowość: najpiękniej udekorowane były stare dzielnice, pełne zniszczonych kamienic z odpadającym tynkiem. Niegdyś piękne, ale po latach PRL i po transformacji mające raczej biednych mieszkańców. I niezbyt, jak wówczas
     
4%
pozostało do przeczytania: 96%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze