Najpiękniejsze polskie Wigilie
Zawsze mają w sobie przynajmniej odrobinę wzniosłości, zawsze też dotknięte są prozaicznymi wysiłkami, przygotowaniami, a czasem nawet rodzinnymi sporami. Bywają jednak i takie, gdy za stołem...
Dysponujemy zeznaniami świadków z procesu Józefa Kokota, niemieckiego żandarma, którego proces odbył się w latach 50. ubiegłego wieku. Najbardziej wstrząsającym zeznaniem było to o rabowaniu przez niemieckich żandarmów zamordowanych Żydów i sprawa odkopania zwłok zabitych Ulmów. Te obrazy stoją mi przed oczami do dzisiaj – mówi dokumentalista Mariusz Pilis, reżyser filmu „Historia jednej zbrodni”. Rozmawia Sylwia Krasnodębska
Pracując nad filmem „Historia jednej zbrodni” dotarł Pan do Grete Wielbers, córki Eilerta Diekena, który wydał rozkaz zabicia Ulmów, ukrywanych przez nich Żydów i ich dzieci. Kobieta jest przekonana, że jej ojciec „wyświadczył wiele dobrego”, i cieszyła się na perspektywę „inicjatywy jego upamiętnienia”, bo tak odebrała Pana zainteresowanie postacią jej ojca. Widzimy w filmie, jak nieświadoma niczego córka zbrodniarza otrzymuje od Pana i pracowników IPN dokumenty. Ale zostawiają ją Panowie z nieotwartą teczką. Nie był Pan ciekawy jej
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Miesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]