Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Nie tylko Gustlik

Dodano: 18/01/2023 - Nr 3 z 18 stycznia 2023

Napisałem ostatnio sporo wspomnień o odchodzących kolegach, ale nie było wśród nich Franciszka Pieczki. Powód jest prosty – podziwiałem jego role, ale osobiście nie poznałem. Jakoś nie wpadliśmy na siebie na korytarzach radia, nie było mi dane współpracować z nim w telewizji, a za życiem knajpianym w SPATiF-ie, w które wprowadzał mnie Andrzej Zaorski, pan Franciszek nie przepadał. Toteż poznaję go dopiero teraz z biografii „Ty pieronie” Magdy Jaros. To praca poniekąd wzorcowa, taka, jaka powinna być, o dokonaniach, rolach, sukcesach, bez pudelkowego plotkarstwa, tak uwielbianego przez współczesnych pseudocelebrytów.

Jego biografia to ciężka praca i rodzina – jedna żona przez 50 lat, dzieci, wnuki. Żadnych sensacji... Za to kilkadziesiąt lat wspaniałego, solidnego aktorstwa – ról teatralnych i telewizyjnych, w przeróżnych kostiumach i epokach – był górnikiem w „Soli ziemi czarnej”, chłopem – Czepcem w „Weselu”, fabrykantem w „Ziemi obiecanej”, księdzem w „

     
58%
pozostało do przeczytania: 42%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze