Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Drugie, chińskie życie Syberii

Dodano: 03/09/2013 - Nr 36 z 4 września 2013
Wspólne manewry chińsko-rosyjskie przeprowadzone na Morzu Japońskim w lipcu br. miały zademonstrować, że Moskwa i Pekin dogadują się. W rzeczywistości Putin jest zaniepokojony chińską ekspansją na Syberię.   Moskwa zdaje sobie sprawę, że choć Pekin jeszcze potrzebuje dziś rosyjskich technologii wojskowych,  to jednocześnie rozwija własne (a często też je kradnie) i za jakiś czas rosyjskie rozwiązania nie będą już Państwu Środka do niczego potrzebne. Co jest i będzie konieczne dla ChRL-u, to surowce, a więc bogata w nie Syberia. A Rosja się przecież Syberią nie podzieli...   Parę groszy na zachętę   Gdy w 2005 r. Anna Politkowska na łamach dziennika „Nowaja Gazieta”, powołując się na badania prof. Vilyi Gelbrasa, eksperta ds. chińskiej migracji, pisała, że chińscy imigranci w Rosji, którzy poślubiają Rosjanki, otrzymują od rządu w Pekinie „dodatek finansowy”, spotykała się z niedowierzaniem.   Kontrargumentowano wtedy, że zwiększona aktywność Chińczyków na Syberii to
     
18%
pozostało do przeczytania: 82%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze