Moja druga ojczyzna
Moja polska przygoda zaczęła się zimą 1941–1942, w mroźnym, zaśnieżonym Saratowie, gdzie ze starszym bratem Mykołą ze zdziwieniem zobaczyliśmy oficerów w nieznanych nam, eleganckich mundurach. To byli wojskowi z Armii Andersa. A teraz, razem z milionami Ukraińców, ja, świadek II wojny światowej, jej strasznych obrazów, byłem zmuszony pod koniec swego życia znaleźć się daleko od swego kijowskiego domu – w Polsce. Jeżeli moje pokolenie było „dziećmi II wojny”, to obecne stanie się pokoleniem wojny Putina: ono będzie wspominać te koszmary nawet w roku 2090, gdy imię Putina – rosyjskiego potomka Hitlera-Stalina – będzie przeklęte na kartach światowej historii.
Od 2020 roku trwam pogrążony w okowach osobistej tragedii, kiedy to moje życie – przedtem szczęśliwe – przestało istnieć. Prawie w tym samym czasie zmarł mój syn Jarosław i żona Maria, z którą przeżyłem 62 lata. Odeszło też z tego świata wielu moich krewnych, przyjaciół i znajomych. Doświadczyłem mroku,
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl
W tym numerze
-
Z nagrania ujawnionego przez Nową Trybunę Opolską wynika, że partia Szymona Hołowni mogła być nielegalnie finansowana. To kolejna taka informacja, bo partia ta już wcześniej miała z tym kłopoty....
Trepostwo wraca do MON. To oni decydować będą o ogromnych pieniądzach
Bogusław Pacek, przez 12 lat funkcjonariusz komunistycznej bezpieki, chwalony za to, że „zadania wynikające z wprowadzenia stanu wojennego wykonywał właściwie”, został dyrektorem Muzeum Wojska...Uśmiechnięta Polska już się nie uśmiecha do liberalnej gazety. Za Pegasusa
System szpiegowski Pegasus nie był w stanie ściągać danych z telefonów, manipulować danymi i SMS-ami na smartfonach, wbrew temu, co pisano w ostatnich latach – twierdzą informatorzy ze służb w ...Informacja też jest bronią
Przejazd kolumny ze sprzętem i uzbrojeniem czy obecność większej liczby żołnierzy na danym terytorium, na przykład ze względu na manewry wojskowe, wzbudzają uwagę opinii publicznej. Takie sytuacje...Sól pod Puckiem warta miliardy
Potwierdzone po latach odkrycie na Pomorzu bogatych złóż soli potasowej – podstawowego składnika jednego z najważniejszych nawozów rolniczych – oznacza całkowite uniezależnienie się Polski od importu...Cztery bitwy o Monte Cassino
Gdy słyszymy słowa „bitwa o Monte Cassino”, przed oczami stają nam obrazy wrośnięte w polską duszę dzięki genialnemu reportażowi wojennemu Melchiora Wańkowicza, a także słynnym zdjęciom...