Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

„Gazeta Polska”, czyli piękni dwudziestoletni

Dodano: 29/01/2013 - Nr 5 z 30 stycznia 2013
Stworzyć z niczego trwałą instytucję – to historia pojawiająca się w amerykańskich filmach jako opowieść o amerykańskim śnie w różnych wariantach. Zrealizować taki amerykański sen w postkomunistycznym kraju, gdzie rzeczywistość skrzeczy, a całe instytucjonalne i biznesowe otoczenie jest wrogie – to coś dużo trudniejszego niż kariera takiego czy innego ichniego Blake’a Carringtona. Nie wiem, jak poradziłby sobie Carrington w kraju, w którym trudno liczyć na bezstronność sądu, gdzie bank przyznając kredyt, kieruje się nie tylko kalkulacjami ekonomicznymi, gdzie reklamodawcę mogą łatwo zastraszyć, gdzie aparat urzędniczy pochodzi w większości z czasów komunistycznej okupacji… A jak już trochę się uda, to zaraz nie brakuje pokus ze strony tych uprzywilejowanych: zmieńcie się w paru szczegółach, a dołączycie do nas, wam i waszym rodzinom będzie się żyło łatwo, miło i przyjemnie. 20 lat represji i pokus – to historia naszego tygodnika. Mało otwarci Cechą wyróżniającą
     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze