Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Komu podpadł „Pan życia i śmierci” z Ibizy. Dawny agent Bumaru i wielka porażka hiszpańskich śledczych

Dodano: 26/01/2022 - Nr 4 z 26 stycznia 2022

Sąd w Madrycie umorzył warunkowo wszystkie zarzuty wobec francuskiego handlarza bronią polskiego pochodzenia, spektakularnie zatrzymanego ponad pięć lat temu w związku z rzekomą sprzedażą uzbrojenia do objętego międzynarodowym embargiem Sudanu Południowego – ustaliła „Gazeta Polska”.

To była jedna z największych operacji hiszpańskich antyterrorystów ostatnich lat. 14 lipca 2016 roku kilka minut przed świtem 150 funkcjonariuszy elitarnej jednostki GEO w ramach operacji „Cardon” wkroczyło do jednej z luksusowych willi na Ibizie. Zatrzymano kilka osób, w tym właściciela rezydencji – 41-letniego wówczas Pierra Dadaka, francuskiego biznesmena polskiego pochodzenia. Zarzuty postawione mu przez hiszpańskich śledczych brzmiały bardzo poważnie: kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i pranie brudnych pieniędzy pochodzących m.in. z nielegalnego handlu bronią. Media wskazywały, że jedną z takich transakcji była rzekoma sprzedaż dużych ilości uzbrojenia (m.in.

     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze