PO pożarła sama siebie
Polityka jako taka jest sceną wielu dwuznacznych, a czasem odpychających wygibasów moralnych, wolt ideowych czy rozmaitych gestów „poddaństwa”, jakie słabszy w rozgrywce okazuje silniejszemu. Niemniej czegoś tak jednocześnie odrażającego i zabawnego jak samokrytyka złożona publicznie przez Siemoniaka dawno nie było.
Wpierw publicznie upokorzony przez Tuska, który stwierdził, że o losie Siemoniaka zadecydowała teściowa byłego premiera. Następnie zmuszony do napisania „listu”, w którym przeprasza za swoje zachowanie, obiecuje poprawę i wyraża ubolewanie nad samym sobą. Inicjatywa rodem z wieców partyjnych czasów stalinizmu. Kompromis i układy to jedno, ale nie oznaczają one publicznego robienia z siebie szmaty, gotowej na skinienie wodza wytrzeć każdy syf, jeszcze mu za to dziękując. Siemoniak staje się jeszcze bardziej żałosny, gdy zdamy sobie sprawę, za co tak go czołga Tusk. Za pójście na imprezę, gdzie wśród gości byli politycy PiS. Czemu Siemoniak
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...



