2021 – początek gry
Nie jest łatwo. Będzie jeszcze trudniej. Wciąż jesteśmy jednak w grze, zaś największe niebezpieczeństwo grożące Polsce zostało na jakiś czas zażegnane. Tak w skrócie można podsumować rezultat wielotygodniowej walki, prawdziwego, ciężkiego, politycznego starcia, jakie rząd Polski stoczył z unijną biurokracją.
Polski rząd pokazał, że nie musimy padać na kolana przed kolejnymi rewelacjami z okolic Berlina i Brukseli. Przypomniał, że Unia to nie raj, polityczny „pączek z masłem”, tylko przestrzeń ciągłego sporu, którego nie musimy przegrywać, na którym możemy wiele zyskać. Trzeba jednak przygotować się na kolejne starcia. A te odbywać się będą nie tylko w unijnych gabinetach, lecz także u nas. Na naszych ulicach, w naszych mediach, w internecie.
Najgłębszy ze sporów
To, co działo się w Brukseli podczas wielogodzinnych narad i negocjacyjnego „przeciągania liny”, miało swoje lustrzane odbicie na ulicach w Polsce. Mowa oczywiście o
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Donald Tusk, który kampanię prezydencką oparł na powoływaniu się na Jacka Murańskiego, teraz uczynił swoim trenerem personalnym innego patocelebrytę, znanego z wtykania polskiej flagi w kupę czy...
Narkotyki, trup i akta żołnierzy. Tajemnicza bezczynność SKW
Arkadiusz K. – przedsiębiorca, którego firma w ramach kontraktów z armią remontowała obiekty wojskowe, w wyniku czego dane żołnierzy i dokumenty szkoleniowe wylądowały na śmietniku – to były bokser...Minister Żurek nie jest władcą sędziów
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w prezentowanym projekcie tzw. ustawy praworządnościowej postępuje tak, jakby był władcą sędziów, jakby w stosunku do nich miał władczą rolę, co samo w sobie...Polityka destrukcji Bankrutują ludzie i firmy
Największy, najstraszliwszy sukces kompradorskich elit III RP? Udało się im wyhodować społeczeństwo bez instynktu samozachowawczego. Mimo coraz bardziej niepokojącej sytuacji społeczno-gospodarczej...Komunizm wraca… w Nowym Jorku
Po zwycięstwie Trumpa oraz społecznej kompromitacji lewicy i takich ruchów jak Black Lives Matter wielu demokratów uważało, że partia musi się przesunąć w stronę centrum. Zohran Mamdani, który...Wjazd pociągu na stację Niepodległość
Słynny bon mot Józefa Piłsudskiego, jeszcze z okresu PPS-owskiej konspiry, o czerwonym tramwaju, z którego wysiada się „na przystanku Niepodległość”, w jakiejś mierze spełnił się w dniu 10 listopada...



