Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Turysta Grodzki i spiskowa Kidawa wkurzyli nawet fanów PO. Opozycja za późno zauważyła, że w sprawie koronawirusa nie może być totalna

Dodano: 17/03/2020 - Nr 12 z 18 marca 2020
Nieodpowiedzialny wyjazd marszałka Tomasza Grodzkiego do Włoch, absurdalne sugestie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, że rząd ukrywał obecność koronawirusa w Polsce, ideologiczne szarże Włodzimierza Czarzastego i głupoty o stanie wojennym opowiadane przez Grzegorza Brauna – opozycja zrobiła wiele, by zademonstrować Polakom, że w czasie kryzysu jedyną odpowiedzialną siłą jest obecny rząd. Ten falstart utrudni jej granie epidemią, ale z pewnością podejmie kolejne, mniej toporne próby. Czekają nas rzekome „oddolne” protesty przeciwko słabościom państwa i służby zdrowia, plotki o brakach sprzętu, a także przeciwstawianie „ofiarności” dobrych obywateli złej, „nieudolnej” władzy. Wydaje się, że na falstart opozycji złożyły się dwa czynniki. Pierwszy to fakt, że za późno zdała sobie sprawę, iż w tej kwestii nie może być totalna. „Totalny” charakter opozycji, czyli reagowanie na każde działanie PiS wrzaskiem i agresją niepodlegającą stopniowaniu czy niuansowaniu, także na co
     
9%
pozostało do przeczytania: 91%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze