Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Trzeba rozbić ponadpolityczny układ służb

Dodano: 02/10/2018 - Nr 40 z 3 października 2018
Badanie nielegalnej inwigilacji po aferze taśmowej jest jak układanie puzzli, w których brakuje wielu elementów, ale nie osób, które mocno w tym przeszkadzają. Dlatego trudno mi uwierzyć, że kiedyś ukarani zostaną ci, którzy przez wiele miesięcy podsłuchiwali moje rozmowy telefoniczne i śledzili każdy mój krok. Byłem jednym z najbardziej inwigilowanych ludzi w Polsce. Dla rządu PO-PSL po ujawnieniu afery taśmowej stałem się wrogiem publicznym numer jeden. Użyto wobec mnie wszelkich możliwych narzędzi, aby rozłożyć moje życie na czynniki pierwsze. Z okruchów dokumentów i rozmów z informatorami wyłania się smutny obraz zdewastowania fundamentu demokracji – wolności mediów i tajemnicy dziennikarskiej. Wiem, że podsłuchiwano moje rozmowy telefoniczne, czytano SMS-y i maile, analizowano billingi, śledzono. Niczym w przypadku groźnego przestępcy pokazywano moje zdjęcia (wyciągnięte z bazy paszportowej) sąsiadom czy kelnerom w restauracjach. Inwigilowano też moich bliskich
     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze