Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Political fiction 2. Powrót Wolanda

Dodano: 18/09/2018 - Nr 38 z 19 września 2018
Ławeczka w Łazienkach. Redaktor Kochnik rozmawia z młodym poetą, tłumacząc mu oczywisty błąd w jego wierszach.    – Twoja twórczość antyreligijna jest już nnnnie na czasie – tłumaczy podłamanemu twórcy. – Udawadnianie, że Bóg nie istnieje albo że Jezusa wymyślono, dobre było za bobooolszewików. Teraz bóg musi pracować dla, dla, dla nas.  – Jak to? – wykrzyknął przerażony poeta.  – Bóg musi być tolerancyjny, popierać gegegender, a najlepiej promować gejów.  – Ale to spowoduje, że ludzie znowu zaczną w niego wierzyć – bronił się ostatkiem sił. – I o tototo chodzi – tłumaczył redaktor Kochnik. – Jak nie będą wierzyć w naszego boga, to uwierzą w swojego i cała nasza praprapraca na nic. Jeszcze mi każą służyć do Mszy albo zarządzą celibat, kto to, k…, wytrzyma.  Koło ławki przechodził elegancki cudzoziemiec. W sposób niezauważony dla rozmówców przysłuchiwał się ich dialogowi. W pewnym momencie chrząknął i odezwał się do redaktora. – Jeśli można – rzekł z lekkim akcentem,
     
31%
pozostało do przeczytania: 69%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze