Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

50 złotych, które zrujnuje postkomunistyczną sprawiedliwość. W odpowiedzi sędzi Agnieszce Piotrowskiej

Dodano: 27/02/2018 - Nr 9 z 28 lutego 2018
Niewytłumaczalne – tak reagują media na kolejne drobne kradzieże, których dokonują sędziowie. Nawet przeciwnicy postkomunistycznego wymiaru sprawiedliwości nie potrafią wyjaśnić logicznie, dlaczego ci ludzie to robią. Tymczasem wszystko jest tu logiczne i proste, tak proste, że aż… nieprawdopodobne. Niewytłumaczalne. Ten argument pojawił się także w uzasadnieniu uniewinnienia przez Sąd Najwyższy sędziego Mirosława Topyły, który – cała Polska widziała – zwinął z lady cudze 50 zł. Co do tego, że była to kradzież, najbardziej przekonane były dwie grupy zawodowe – policjanci i złodzieje. To była pełna profeska – szybki ruch zgarniający banknot z lady lewą ręką do lewej kieszeni kurtki (a nie do portfela!) tak, by wszystko trwało ułamek sekundy. Musiałby być „całkowicie zdemoralizowany” Dlaczego celowa kradzież w tych warunkach byłaby niewytłumaczalna, uzasadniła sędzia Agnieszka Piotrowska: „nie ma żadnych, powtarzam, nie ma żadnych dających się
     
13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze