Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Tajemnicza „Gama”, WSI i milion euro. Kto chce zarobić na fałszywej umowie

Dodano: 15/08/2017 - Nr 33 z 16 sierpnia 2017
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego bada, kto posługiwał się spreparowanym projektem umowy, w której Totalizator Sportowy miał przekazać prywatnej firmie nadzór nad rynkiem tzw. jednorękich bandytów – ustaliła „Gazeta Polska”.     1 kwietnia 2017 r. weszła w życie nowa ustawa regulująca rynek hazardu w Polsce. Zgodnie z jej przepisami monopol nad rynkiem tzw. jednorękich bandytów ma państwowy Totalizator Sportowy. Takie rozwiązanie ma w całości wyeliminować szarą strefę, która w ostatnich latach z nielegalnych automatów czerpała zyski liczone w miliardach złotych rocznie. Było to możliwe, ponieważ w 2009 r. rząd PO-PSL zdelegalizował rynek jednorękich bandytów. Obecnie trwają przygotowania do uruchomienia punktów oferujących legalną grę na automatach. Tymczasem „Gazeta Polska” dotarła do projektu umowy, jaką Totalizator Sportowy planował rzekomo zawrzeć z tajemniczą firmą „Gama”. Widnieje na niej podpis Olgierda Cieślika, szefa państwowej spółki. W ten sposób miał on
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze