Telewizja Republika i ulica. Tego najbardziej boi się antypolska władza
Nigdy w historii Polski tak ogromne tłumy nie skandowały na ulicach nazwy stacji telewizyjnej. Nigdy żadna telewizja nie miała też tak wielkiej mocy przyciągania na ulicę tłumów. Dlaczego? Telewizja Republika okazała się udanym miksem dwóch potraw. Pierwszą było przejście do nas najlepszych, najbardziej profesjonalnych dziennikarzy spośród tych, którym przestępcy ukradli TVP. Drugą, odwrotnie, odmienność od TVP, czyli mniejsza dyscyplina, większa obecność niekonwencjonalnych indywidualności, brak autocenzury, która mimo wszystko w mediach publicznych dziennikarzom się włącza. To ten miks kupili nowi widzowie i to wywołało tak silny efekt identyfikacji z Republiką. Odwaga – to słowo od naszych widzów słyszymy chyba najczęściej.
11 stycznia 2024 roku na ulice Warszawy wyszło 300 tysięcy ludzi, z których praktycznie każdy oglądał Telewizję Republika i na jej antenie usłyszał wezwanie do protestu w stolicy. Donald Tusk trafnie zidentyfikował zagrożenie, choć zareagował na nie
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...



