Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Bezkompromisowy wojownik w plastikowych czasach. Odszedł Roman Zieliński, legenda ruchu kibicowskiego

Dodano: 17/08/2020 - Nr 34 z 19 sierpnia 2020
1 maja 1976 Romek Zieliński wsiadł w pociąg do Warszawy, jadący na finał Pucharu Polski Śląsk Wrocław – Stal Mielec. „Matka do tej pory mówi, że pieniądze wydane na ten wyjazd to były najgorzej zainwestowane pieniądze w jej życiu. Stadion wywarł na mnie takie piętno, że nie mogłem się z tego otrząsnąć. Miałem 15 lat i byłem młodym, zauroczonym i bardzo naiwnym człowiekiem” – opowiadał trzy lata temu w moim programie „Wywiad z chuliganem”. Tak narodziła się jedna z największych legend polskiego ruchu kibicowskiego. Roman Zieliński zmarł 12 sierpnia, w piątek odbędzie się jego pogrzeb. W roku 2011 ukazał się w „Gazecie Polskiej” wywiad z Romanem Zielińskim, proroczo zatytułowany „Skończę z kibicowaniem dopiero na pogrzebie”. Romek mówił w nim o znaczeniu istnienia ludzi bezkompromisowych: „Gdyby takich gości nie było, to nie rozmawialibyśmy dziś. Ruchu kibicowskiego by nie było. Jak takich ludzi nie będzie wśród nas, niekoniecznie na trybunach, to już możemy zacząć
     
11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze