Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Romantycznie nienormalni, czyli cynicznie podli.

Dodano: 27/03/2018 - Nr 13 z 28 marca 2018
„Kiedy inni budują, kochają się i umierają, my walczymy, powstajemy i giniemy” – pisał Donald Tusk w tekście, który stał się słynny, bo padły w nim słowa „polskość to nienormalność”. Główny defekt polskości to nadmierny romantyzm, „bohaterszczyzna” – mówiono Polakom od czasów stalinowskich, poprzez filmy Andrzeja Wajdy, po „Gazetę Wyborczą”. Teraz z tych samych ust dowiadujemy się, że byliśmy romantyczni za mało, w gruncie rzeczy tchórzliwi, konformistyczni i skłonni do działań podłych. Niech więc nasze oświecone elity zdecydują się: albo, albo. To ta sprzeczność, której wytłumaczyć nie sposób, jest główną przyczyną przegranej elit III RP w obecnej debacie o polskiej historii. Można komuś zarzucać niedostatek bohaterstwa. Można twierdzić, że odwrotnie, ponosiła go brawura, dowodzić, iż powstania wybuchały niepotrzebnie. Takie dyskusje były w polskim życiu publicznym od zawsze. Ale nie ma takiej ekwilibrystyki, która pozwoliłaby dowieść dwóch tez będących swoim
     
13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze