Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Jak Tusk stał się Jaruzelskim

Dodano: 24/09/2024 - Nr 39 z 25 września 2024

Problem w tym, że przyrody nie można spałować, zamknąć w areszcie, zmusić do samokrytyki czy zastraszyć. Powódź ujawniła, w jakim tempie kwitnący kraj można zamienić w tekturowe państwo.

Ledwie Donald Tusk zapowiedział 10 września rządy silnej ręki, a już doszło do skandalicznego nieposłuszeństwa przyrody. Ekipa 13 grudnia zajęta pacyfikacją PiS-u nie potraktowała poważnie sygnałów o skali zagrożenia bezpieczeństwa milionów Polaków. „Słońce Peru” przekonywał 13 września opinię publiczną, że „Prognozy nie są przesadnie alarmujące. Nie można lekceważyć tej sytuacji, ale dzisiaj nie ma powodu, aby przewidywać zdarzenia w skali, która powodowałaby zagrożenie na terenie całego kraju”. Po pięciu dniach, gdy katastrofa obnażyła pełny dyletantyzm jego ekipy, twierdził, że się nie pomylił. „Tak, prognozy wówczas nie były przesadnie alarmujące. To, co było dla mnie kluczowe, to było pierwsze posiedzenie sztabu. Chciałbym przypomnieć, że to był piątek 13-ego o 8 rano, tu we Wrocławiu

     
6%
pozostało do przeczytania: 94%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze