Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

KONGRES 590: Polską gospodarkę czeka zielona transformacja. Nowe możliwości rozwoju polskiej gospodarki

mat. pras.
mat. pras.

Polska jest jednym z krajów, które relatywnie dobrze przeszły przez globalny kryzys wywołany pandemią COVID-19. Nie oznacza to, że polska gospodarka i polskie firmy nie będą musiały się zmierzyć w najbliższym czasie z poważnymi wyzwaniami. Jednym z nich jest konieczność transformacji energetycznej, wynikająca z polityki klimatyczno-energetycznej Unii Europejskiej i Europejskiego Zielonego Ładu. O tym, jak polskie firmy przygotowują się do zielonej transformacji, dyskutowano podczas odbywającego się w Warszawie Kongresu 590.

Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych, otwierając debatę inaugurującą tegoroczny Kongres 590 stwierdził, że polska gospodarka okres pandemii przeszła stosunkowo suchą stopą. – W porównaniu z innymi krajami skala recesji była stosunkowo mała. A odbicie, które obecnie odnotowujemy, jest bardzo mocne. Prognozowany wzrost gospodarki Polski oscyluje wokół 5 proc. PKB . I, co ważne, nawet w trudnym czasie pandemii inwestycje państwowych firm są rekordowe. Dzięki temu, że nie zmniejszyliśmy tempa inwestycji, szybko wychodzimy ze złych trendów gospodarczych – mówił wicepremier Sasin. Jego zdaniem siła polskiej gospodarki wynika nie tylko z siły i elastyczności polskich firm, ale też z prowadzonej przez rząd od 6 lat polityki gospodarczej. To dzięki niej udało się wesprzeć polskie przedsiębiorstwa w tym najtrudniejszym momencie. Poprzez kolejne tarcze antykryzysowe do polskich firm trafiły ogromne środki, które pozwoliły im utrzymać produkcję i zatrudnienie.

Coraz bliżej powstania koncernu multienergetycznego

Chociaż polska gospodarka notuje obecnie bardzo dobre wyniki, to w najbliższym czasie będzie musiała się zmierzyć z wielkim wyzwaniem, jakim jest transformacja energetyczna. Kluczowym elementem w tym procesie są inwestycje w czystą energię i technologie zeroemisyjne. – Transformacja energetyczna przyspiesza. Dlatego skupiamy się na budowie koncernu, który wykorzysta mocne strony tworzących go podmiotów oraz kompetencje i doświadczenie pracujących w nich specjalistów. Tylko tak możemy przygotować się do nadchodzącej rewolucji – stwierdził uczestniczący w debacie inauguracyjnej Krzysztof Nowicki, wiceprezes zarządu ds. fuzji i przejęć Grupy Lotos. 

Liderami procesu transformacji energetycznej polskiej gospodarki są koncerny paliwowo-energetyczne PKN Orlen i Lotos, które od 4 lat znajdują się w procesie łączenia, mającego na celu stworzenie silnego polskiego czempiona multienergetycznego. – Nowy koncern będzie miał zdywersyfikowany dochód. Tylko taka struktura pozwoli nam patrzeć odważnie na przyszłość sektora rafineryjnego. Miejmy nadzieję, że koncern stworzony z połączenia PKN Orlen z Grupą Lotos i PGNiG będzie mógł tworzyć przyszłość tej branży – wskazał wiceprezes Grupy Lotos. 

Rozwój technologii niskoemisyjnych

Wszystko wskazuje na to, że już niedługo dojdzie do finalizacji procesu fuzji PKN Orlen z Grupą Lotos. Nowy polski koncern multienergetyczny będzie mógł bardziej skutecznie konkurować na międzynarodowych rynkach z globalnymi graczami, rozwijając przy tym nowe technologie i inwestując w najbardziej perspektywiczne dziedziny gospodarki. Budowa nowego podmiotu przyczyni się też do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Ponadto podmioty działające w ramach jednego koncernu dalej będą mogły rozwijać swoje najlepsze kompetencje. W Gdańsku, w ramach koncernu multienergetycznego mają działać centra kompetencyjne związane z inwestycjami, dotyczące rozwoju technologii wodorowych, rafinerii processingowej, baz olejowych (niskosiarkowych), usług serwisowych na morzu, logistyki kolejowej i paliw żeglugowych. Lotos ma też kontynuować projekty związane z elektromobilnością oraz budową farm wiatrowych na Bałtyku. 

Szczególny nacisk ma być położony na rozwój projektów związanych z zieloną energią. Rozwijana ma być m.in. produkcja paliwa przyszłości – zielonego wodoru. Przykładem inicjatyw wodorowych realizowanych przez spółkę jest projekt Green H2. W ramach tego projektu Lotos zakłada budowę do 2026 roku elektrolizera o mocy 100 MW. Cały projekt będzie kosztował około miliarda złotych. Będzie to jedna z największych jednostek generacji wodoru na świecie. W ramach projektu Green H2 spółka chce zbudować wielkoskalową instalację do produkcji zielonego wodoru. To pomysł koncernu na to, jak odnaleźć się na rynku za kilkanaście lat, gdy paliwa węglowodorowe będą mniej popularne. Lotos będzie w stanie produkować znaczącą ilość zielonego wodoru. Jest tylko kwestią, czy jego cena będzie akceptowalna przez konsumentów. 

Do wykorzystania potencjał nowoczesnej rafinerii

Dzięki fuzji nowy koncern multienergetyczny będzie dysponował większymi środkami na nowe inwestycje w nowe technologie, perspektywiczne kompetencje. Jak wskazał Nowicki, ważnym aktywem Grupy Lotos jest bardzo nowoczesna rafineria, wyróżniająca się w skali europejskiej, jeśli chodzi o zdolność produkcyjną, jakość czy nadzór nad instalacją. – Grupa Lotos wchodzi w technologie, które są przyjazne dla środowiska i bazują na produktach, które dziś mamy. Myślę tu m.in. o ropie naftowej, która jest surowcem do produkcji nie tylko paliw, ale też lekarstw. Szukajmy rozwiązań, które w bardziej zrównoważony sposób pozwolą nam korzystać z naszych dotychczasowych produktów – podkreśla Krzysztof Nowicki.

Autor: