Według ostatnich danych GUS sprzedaż detaliczna w cenach stałych w lutym była o 3,2 proc. niższa niż w styczniu bieżącego roku i o 0,5 proc. niższa niż w lutym 2024 roku. Czy na tle kiepskich wyników gospodarki i ogromnego deficytu budżetowego zaowocuje to spadkiem poparcia dla władz?
Na pewno nie stanowiłoby to ogromnego zaskoczenia, skoro co najmniej trzy podobne przypadki miały już miejsce w ostatnich latach.
Niska sprzedaż detaliczna pogarsza nastroje społeczne
Przypomnijmy, że w Polsce (w latach 2022–2023), gdy nastała wysoka inflacja, a sprzedaż detaliczna malała w ujęciu realnym, rządzące wówczas PiS zaczęło notować stopniowy spadek poparcia i kosztowało to tę partię przegraną w wyborach parlamentarnych w październiku 2023 roku. Ów spadek poparcia dla PiS był szczególnie widoczny wśród osób najmocniej dotkniętych wzrostem kosztów życia.
Z kolei na Węgrzech w tych samych latach (2022–2023) spadek realnej konsumpcji zbiegł się z czasowym
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Miesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
