Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Koniunktura

Dodano: 22/04/2013 - Nr 17 z 24 kwietnia 2013
Przez trzy lata nawoływaliśmy, by nie pozwolić zamilczeć i zadeptać tragedii smoleńskiej. Temu służyły setki publikacji, kilkanaście sfinansowanych przez nas filmów, kilka książek, tysiące uroczystości i marszów organizowanych przez kluby „Gazety Polskiej”  w Polsce i na świecie. Długo mieliśmy poczucie, że jesteśmy sami. Najpierw przekonywano, że to nie ma sensu, bo ludzie zapomną. Potem, że jesteśmy grupą izolowanych oszołomów. Na koniec, że stworzyliśmy sektę. Ostatnio sytuacja zmieniła się nie do poznania. W podobny sposób jak „Gazeta Polska” pisze coraz więcej pism. Inne organizacje zaczęły włączać się w przygotowywanie uroczystości, które do tej pory były domeną naszego tygodnika i PiS-u. Zauważyłem nawet dyskretną rywalizację o to, by pokazać, że można zrobić coś w sprawie Smoleńska bez nas. Ten i ów zapytał mnie, czy się nie martwię, że inni odbierają laury, gdy my już przebiliśmy się przez najgorsze? Nie, absolutnie mnie to nie martwi. Właśnie dokładnie o to nam chodziło. W
     
37%
pozostało do przeczytania: 63%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze