Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Dziady

Dodano: 31/10/2012 - Nr 44 z 31 października 2012
W okolicach tej daty zaczęto tu grzebać zmarłych. Wcześniej krzyże sterczały wokół kościoła zbudowanego w XIV wieku na ciasnym, otoczonym murem wzgórzu. W dzieciństwie chodziliśmy tam zbierać piszczele i czaszki walające się wśród liści i wyschniętej ziemi. Od czasu do czasu próbowaliśmy odczytać gotyckie litery na jednym z nielicznych grobów, który się zachował. Pewne było tylko nazwisko pogrzebanej w tym miejscu rodziny: Ficht, brzmiące równie obco jak nazwisko Otto Roemera, przedwojennego właściciela majątku Matarnia, który jako ojciec czworga dzieci i sprawiedliwy zarządca cieszył się szacunkiem miejscowej ludności. Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie. Żeby opowiadać o zmarłych, trzeba cofnąć się do dzieciństwa, do swojej ziemi, w której roi się od kości ludzi wychowanych w „tutejszych” miejscach, nasiąkniętych „tutejszymi” widokami. Im bardziej oswojona jest przestrzeń, tym łatwiej odczuć duchową obecność jej dawnych mieszkańców. Tak, to wszystko prawda, ale co z kośćmi
     
28%
pozostało do przeczytania: 72%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze