Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Polska produkcja jednak lepsza. Dwa obrazy o biało-czerwonych lotnikach

Dodano: 04/09/2018 - Nr 36 z 5 września 2018
Nie pomyl filmu „Prawdziwa historia Dywizjonu 303” dopiero od 31 sierpnia – głosi plakat producentów polskiego dzieła. I zawiera sporo racji. W kinach wyświetlane są obecnie dwa filmy o najskuteczniejszym dywizjonie myśliwskim w bitwie o Anglię w 1940 r. – jeden z nich, brytyjsko-polski „303. Bitwa o Anglię”, w reżyserii Davida Blaira, wszedł na ekrany w połowie sierpnia, drugi – polski, „Dywizjon 303. Historia prawdziwa” w reżyserii Denisa Delića miał premierę dopiero 31 sierpnia. Ale aby porównać oba obrazy, najpierw wyjaśnijmy, czym taka produkcja powinna być, choć zabrzmi to kontrowersyjnie. No bo jak to narzucać twórcom ramy, w których mają tworzyć? Ale w wypadku polskich lotników z Dywizjonu 303 sprawa bezdyskusyjnie wymaga trzech rzeczy: ukazania polskiego wkładu w zwycięstwo, dramatu żołnierzy II Rzeczypospolitej i specyfiki naszego charakteru narodowego. Kto pominie któryś z tych filarów, będzie kłamał, bo jakkolwiek o historii należy rozmawiać, to
     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze