Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Euromotywa

Dodano: 19/04/2016 - Nr 16 z 20 kwietnia 2016
Wiersz Tuwima dla dzieci z czasów II Rzeczypospolitej (wydany w 1938 r.) pasuje jak ulał do obecnej Unii Europejskiej Stoi na stacji euromotywa, Ciężka, ogromna i pot z niej spływa: Tłusta oliwa. Stoi i sapie, dyszy i dmucha, Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha: Uch – jak gorąco! Puff – jak gorąco! Uff – jak gorąco! Już ledwo sapie, już ledwo zipie [sic!], A jeszcze palacz węgiel w nią sypie. W oryginale u Juliana Tuwima była oczywiście lokomotywa, a nie wymyślone przeze mnie, nieistniejące perpetuum mobile, czyli euromotywa. Ale cóż to za cudowna metafora. Ten wiersz Tuwima dla dzieci z czasów II Rzeczypospolitej (wydany w 1938 r.) pasuje do obecnej Unii Europejskiej jak ulał. Bo UE rzeczywiście ledwo sapie i ledwo zipie. Patrząc na kryzys gospodarczy, rzeczywiście euromotywa częściej na stacji stoi, niż jedzie. Ocieplenie klimatyczne, przez ową Unię odtrąbione na wszelkie możliwe sposoby, faktycznie można opisać poprzez słowa: „żar z rozgrzanego jej brzucha
     
25%
pozostało do przeczytania: 75%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze