Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Gulasz i ocet. Węgry i Polska w latach 80.

Dodano: 29/03/2016 - Nr 13 z 30 marca 2016
Jakże różne były to lata. Gdyby porównać ostatnią dekadę „gulaszowego socjalizmu” do tego, co działo się w PRL lat 80., to na pierwszy i drugi rzut oka widać, że oba kraje pomimo trwania w tym samym Układzie Warszawskim, za żelazną kurtyną, różniły się od siebie w sposób zasadniczy Koncert Queen w Budapeszcie w 1986 r. Oglądałem go najpierw na taśmie vhs, teraz płyta DVD z tego wydarzenia zajmuje honorowe miejsce na mojej półce. Jako oddany fan „Królowej” uważam je za najlepszy występ Freddiego Mercury’ego w karierze. Relację z koncertu otwierają sceny zza kulis, na których Mercury wraz z Brianem Mayem i resztą ekipy zwiedzają węgierską stolicę. Pływają statkiem po Dunaju, wizytują wyścigowy tor Formuły 1 – słynny Hungaroring, wreszcie jedzą śniadanie na tle przepięknego budynku parlamentu. Urocze prezenterki węgierskich mediów spijają z ust każde słowo artystów, a roześmiany tłum rzuca się na nich z otwartymi ramionami, podstawiając kartki do autografów. Jest czego
     
9%
pozostało do przeczytania: 91%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze