Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

W zaczarowanym lesie

Dodano: 03/12/2014 - Nr 49 z 3 grudnia 2014
Skupiony na nim wzrok kajmana, anakonda płynąca pod kajakiem, bandyci mierzący z karabinu… Podróżnik Stefan Czerniecki dopłynął tam, gdzie od kilkunastu lat nie postawił stopy biały człowiek. Gdzie od czasów rządów Hugo Chaveza nie udało się dostać nawet Wojciechowi Cejrowskiemu. Czerniecki dotarł w objęte zakazem wstępu tereny w dorzeczu Orinoko w Wenezueli. A jego fascynująca książka „Czekając na Duida. Śladem szeptu amazońskiego potoku” jest niczym zaproszenie do krainy, gdzie na każdym metrze kwadratowym czyha na człowieka śmierć  Ten spektakularny podróżniczy sukces mało co jest w stanie przyćmić. 31-letni podróżnik, publicysta „Gazety Polskiej Codziennie”, „Nowego Państwa”, prowadzący również program „Za siódmą górą” w Telewizji Republika, wpłynął na wody Orinoko i zdobył zdjęcia z tepui Duida. Tepui, czyli potężnej góry stołowej w sercu amazońskiej dżungli.  Tajne kopalnie Niedostępność tego terenu wynika nie tylko z tego, że wody Orinoko zamieszkują anakondy
     
20%
pozostało do przeczytania: 80%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze