Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Śpiewacy są jak wino. O muzyce etnicznej

Dodano: 14/11/2017 - Nr 46 z 15 listopada 2017
Inteligenci wyłowią muzyczno-literackie smaczki, ale publiczność północnopraska też znajdzie coś dla siebie – o swojej nowej płycie pt. „Leśny bożek” opowiada muzyk Adam Strug. W latach 90., gdy często panowało jeszcze przekonanie, że wszystko, co wiąże się ze wsią, jest obciachowe, Pan odnosił pierwsze sukcesy w muzyce tradycyjnej. Skąd pomysł na taką drogę artystyczną? Mój pradziadek był śpiewakiem pogrzebowym i przez kilkadziesiąt lat prowadził śpiewy w swojej wsi. Repertuar po nim przejęła moja babka, która w czasie prac domowych śpiewała kilkudziesięciozwrotkowe pieśni nabożne, a ja śpiewałem za nią. Ten rodzaj muzyki zawładnął mną na tyle, że stało się to przedmiotem moich studiów i pracy, a z czasem i sposobem na życie – oczywiście w jakiejś mierze, bo poza muzyką tradycyjną uprawiam też twórczość autorską.   Ten rodzaj muzyki znajdziemy na najnowszej pańskiej płycie „Leśny bożek”. Czego możemy się spodziewać po tym krążku?
     
20%
pozostało do przeczytania: 80%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze