Erdogan i wojskowi

Liczby wyrzuconych i aresztowanych wojskowych szokują, wprowadzając w błąd. Czystka w siłach zbrojnych wcale nie dała prezydentowi pełnej kontroli nad armią. Wpływy AKP wśród kadry dowódczej są bowiem wciąż tak słabe, że Recep Tayyip Erdogan zmuszony jest sięgać po oficerów, których kiedyś wsadzał za kraty za zbytnie przywiązanie do świeckiego charakteru armii i  państwa. Ale to wciąż za mało, by wypełnić lukę po usuniętych zwolennikach Fethullaha Gulena. W efekcie potencjał bojowy drugiej armii NATO uległ drastycznemu pogorszeniu Po próbie wojskowego puczu podjętej wieczorem 15 lipca i błyskawicznie zduszonej przez władze zatrzymano ponad 10 tys. oficerów i żołnierzy. Po kilku dniach dowództwo poinformowało, że w próbie puczu wzięło udział ponad 8,6 tys. wojskowych, czyli ok. 1,5 proc. stanu osobowego sił zbrojnych. Ale na szczeblu podoficerskim i oficerskim ten odsetek był zdecydowanie wyższy. Pod zarzutem związków z  mieszkającym w USA islamskim kaznodzieją