Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Zyziu na koniu Hyziu

Dodano: 10/10/2023 - Nr 41 z 11 października 2023

Dobra, jestem cudotwórcą! Mam pomysł, jak każdy z Państwa, który ma znajomych, którzy go lubią, może załatwić obozowi niepodległościowemu po kilkanaście dodatkowych głosów. Jeśli parę tysięcy osób to zrobi, możemy rozstrzygnąć o wyniku wyborów. Najpierw anegdota o tym, jak wykryłem istnienie tej metody. Otóż w latach 90. w Poznaniu wśród młodzieży przesiadującej na Starym Rynku rozeszła się wieść, że można zarobić, zbierając podpisy pod listami poparcia dla kandydatów do parlamentu. Jak pamiętam, po złotówce za podpis. Płaciło dwóch kandydatów: Janusz Korwin-Mikke oraz biznesmen Aleksander Gawronik. Notabene sprytna młodzież zbierająca podpisy na dworcu PKP szybko wpadła na pomysł handlu wymiennego. Ci od Korwina i Gawronika siadali razem na posadzce dworca i przepisywali wzajemnie od siebie podpisy: kto poparł Korwina, zostawał zwolennikiem Gawronika. Ale jeszcze skuteczniejsza okazywała się inna innowacja: gdy zaczepiony przechodzień odpowiadał, że nie podpisze listy, bo

     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze