Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Udawani obrońcy ortodoksji

Dodano: 09/03/2022 - Nr 10 z 9 marca 2022

Władimir Putin – co nieco ucieka polskim obserwatorom – także w wojnie wydanej Ukrainie podawał się za obrońcę prawosławia. To może szokować, ale rzeczywiście tak jest. 

Putin w wielu wypowiedziach podkreślał, że wkracza na Ukrainę także po to, by bronić prawa do wolności religijnych wiernych i duchownych zależnej od Moskwy Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej, której prawa miały być rzekomo naruszane przez „neonazistów” i „nacjonalistów”. Media cerkiewne w Rosji pełne są też historii o tym, jak to „banderowcy” atakowali biednych, zależnych od patriarchatu moskiewskiego prawosławnych. Tyle że myliłby się ten, kto by sądził, że prawosławni, których rzekomo chciał bronić Putin, rzeczywiście chcą tej obrony. Już pierwszego dnia wojny agresję na Ukrainę potępił zwierzchnik Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej metropolita Onufry, a w kolejnych dniach już prawie połowa ukraińskich diecezji tej wspólnoty podjęła decyzję o zaprzestaniu wymieniania w modlitwach patriarchy

     
52%
pozostało do przeczytania: 48%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze