Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Rocznica

Dodano: 06/04/2013 - Nr 15 z 10 kwietnia 2013
Na krótki moment ulegliśmy iluzji, że może dzięki tragedii staniemy się lepsi, a każdy łotr okaże się tym dobrym łotrem. Przecież wojna polsko-polska miała być tylko grą. Na niby! Mówiło się: „Popyskują na sali sejmowej, połomocą w studiach telewizyjnych i pójdą razem na wódkę”. Otóż nie pójdą. Już nie! Ma rację Rymkiewicz twierdząc, że to, co pękło, już się nie sklei. Kiedy wreszcie oddadzą władzę, nie będą nazywani ludźmi honoru. Żmudna walka o prawdę stała się bowiem nie tyle rozpraszaniem mgły, ile topieniem pokrywy śnieżnej, a wyłonione spod niej brudy okazały się gorsze od najczarniejszych wizji. Wiedzieliśmy o przekazaniu dochodzenia w ręce Rosjan (rzec kuriozalna, ale pocieszano nas, że będziemy uczestniczyć jako pełnoprawni partnerzy), nie wyobrażaliśmy sobie, że nie będzie z naszej strony żadnego śledztwa – nawet pozorowanego – ani przekopania ziemi, ani zbadania wraku, ani sekcji zwłok, ani rekonstrukcji wraku, ani symulacji katastrofy, ani choćby pomiaru brzozy. Nie
     
40%
pozostało do przeczytania: 60%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze