Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Trotyl i nitrogliceryna na wraku tupolewa

Dodano: 30/10/2012 - Nr 44 z 31 października 2012
„Na czele ekipy stali dwaj referenci postępowania smoleńskiego, podpułkownicy Jarosław Sej i Karol Kopczyk. Wyposażono ich w najnowocześniejszy sprzęt pozwalający na wykrycie najdrobniejszych śladów materiałów wybuchowych. Badano przede wszystkim wrak tupolewa” – pisze Cezary Gmyz, autor tekstu. – „Bardzo szybko ustalono, że na poszyciach około 30 foteli lotniczych oraz w części skrzydła zwanej śródpłaciem znajdują się liczne ślady trotylu oraz nitrogliceryny stanowiących podstawowe materiały do konstruowania środków wybuchowych. Było ich tak dużo, że jedno z urządzeń uległo zepsuciu. Inne jednak potwierdziły obecność podejrzanych substancji”. Jak podaje dziennik, „biegli i prokuratorzy na obecnym etapie postępowania nie są w stanie określić jednoznacznie, skąd na wraku wzięły się materiały wybuchowe. Sprawdzana jest m.in. hipoteza, czy środki te nie są pozostałościami z II wojny światowej, które były już wcześniej na miejscu katastrofy. Wówczas w rejonie Smoleńska toczyły się bardzo
     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze