Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

13 września 2017

Dodano: 12/09/2017 - Nr 37 z 13 września 2017
Wojciech Czuchnowski oburzył się, że boski Gromosław będzie dostawał od 1 października 1290 zł emerytury na rękę. News ten daje każdemu normalnemu Polakowi taką radość, że aż chce się żyć. Myślę, że nie brak rodaków, którzy chcąc popełnić samobójstwo, zawiesiwszy już na drzewie pętlę, po usłyszeniu, ile emerytury będzie mieć boski Gromosław, zaczęłoby skakać z radości, a linę wyrzuciłoby w chaszcze. Panie i panowie – dożyliśmy! Nie mam rzecz jasna pretensji do Czuchnowskiego, że się oburzył, zważywszy na fakt, kto by się na niego oburzył, gdybym on się nie oburzył. Uzasadnił owo oburzenie tym, że Czempiński i jego kumple to „bohaterowie z Iraku” oraz „oficerowie od operacji Samum”. Jasne, wszystkie ubeki to bohatery do sześcianu. Samum, Samum, fiksum-dyrdum. A emeryturki nie ma. Przez nieliczne media przemknął news, iż Jakub Bierzyński, były doradca Ryszarda Petru ujawnił, na jaki scenariusz liczyli organizatorzy grudniowego puczu (który zbiegł się czasowo z
     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze