Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Niebezpieczna miłość. Ryk w lasach

Dodano: 02/10/2018 - Nr 40 z 3 października 2018
Miłość to groźna choroba. Znajduje się nawet na liście WHO i ma swój numer w zbiorze zaburzeń psychicznych. Wyobraźcie sobie Państwo, że nagle w stan miłosnej euforii wpadają wszystkie osoby, które znacie. Scenariusz na koszmar. Witajcie na rykowisku! – Jakieś zwierzę strasznie męczy się i jęczy w lesie. Od kilku dni woła o pomoc. Zróbcie coś – pewnego wieczoru taki apel usłyszał mój tata od zatroskanej obywatelki, która niedawno sprowadziła się z dużego miasta. Poszedł więc sprawdzić, o co chodzi i jaki to zwierz złapał się we wnyki, od kilku dni umierając i nie dając spać ludziom. Sytuacja stała się jasna natychmiast, gdy pojawił się w okolicy, którą wskazała czujna obywatelka. Coś, co wzięła za wzywanie pomocy, było rykiem jelenia wzywającym łanie i kontrkandydatów do walki. Rzeczywiście dźwięk ten nie jest przyjemny dla ucha. Pewnie każdemu z nas kojarzy się z czymś innym, mnie np. zawsze przypominał wymiotowanie. Dla niewprawnego ucha może być niepokojący, ale
     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze