Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

A po nocy przychodzi dzień…

Dodano: 21/08/2018 - Nr 34 z 22 sierpnia 2018
Co to jest: nie świeci i nie mieści się w d….? Radziecka latarka do świecenia w d… Ten dowcip w najlepszy możliwy sposób oddawał beznadziejność PRL. Cokolwiek człowiek nie chciał zrobić sensownego na końcu i tak okazywało się bez sensu. Bo nawet jak latarka była dobra to d… nie pasowała a i tak żarówkę ukradli. Sens czuło się wtedy kiedy człowiek przeciwstawił się szarości dnia, ogólnej tępocie i strasznemu złu. To było jak łyk tlenu w zaczadzonym powietrzu. Oczywiście za przejawy buntu czekały srogie represje i trzeba było wiary, że poświęcenie da jakikolwiek rezultat.  Czy Związek Sowiecki mógł upaść? Miał więcej czołgów niż cały świat razem wzięty. Czy Sowiety mógł ktoś – czyli USA – pokonać? Tak ale za cenę globalnej wojny atomowej. Wydawało się, że na długo wyjścia nie ma. Komunizm zaczął w Polsce sypać się 35 lat od jego wprowadzenia, a upadł dekadę później. Oczywiście zaczadzony kraj do dziś uwalnia się z jego skutków ale wystarczyło jedno pokolenie, by wykopać
     
31%
pozostało do przeczytania: 69%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze