Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Mały światek Kingi – Ki

Dodano: 21/09/2011 -
Ki, czyli Kinga – tak skraca się w filmie wszystkie imiona, nie radzi sobie z trzyletnim synkiem Pio (trusiem), z jego ojcem Anto (nim), który odchodzi, bo jest wygodny i nieodpowiedzialny. Zarazem dziewczyna próbuje podbić świat. Pozuje nago na ASP i zabiera tam synka. Uroiła sobie, że będzie artystką, zrobi performance, uruchomi „strategię feministyczną w drodze do sukcesu”, nakręci serię wywiadów z cyklu „oszustwa prawdy”. Koronnym obrazem jest ona w klatce – chodzi o ograniczenia, jakimi są dla niej synek, kobiecość, macierzyństwo. Reżyser Leszek Dawid umiejętnie wpisał studium charakteru Ki w nową sytuację społeczną. Ki przelotnie wiąże się z mężczyznami, przebywa w towarzystwie koleżanek, z nimi pije, przypala, to one wspierają ją w jej szaleństwach i nierealnych projektach. Pozwalają u siebie pomieszkiwać, pożyczają pieniądze, robią zakupy, sprzątną, pilnują dziecka. Wykorzystując Pio (dobry mały Małecki), Ki czyni sobie ziemię poddaną – synkiem terroryzuje znajomych.
     
34%
pozostało do przeczytania: 66%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze