Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Ukraina–Polska. Pomocne dłonie dla Janukowycza

Dodano: 07/09/2011 - Nr 36 z 7 września 2011
Donald Tusk stoi na czele rządu państwa sprawującego prezydencję unijną, współautora Partnerstwa Wschodniego, tradycyjnego adwokata Ukrainy na Zachodzie. Więcej, Tusk stoi na czele partii, która należy do Europejskiej Partii Ludowej. Do EPP należy też partia Julii Tymoszenko, postawionej pod skandalicznymi zarzutami przed sądem i wsadzonej do aresztu. Co Tusk zrobił w jej obronie? Nic. Zapewne dlatego, że „nic nie może”. Za to „może” Bronisław Komorowski. Może dawać się bezkarnie Janukowyczowi wykorzystywać dla poprawy wizerunku ukraińskiego prezydenta w Europie. Na jesieni ub.r. Komorowski dwukrotnie w ciągu kilku dni odwiedził Ukrainę. Byłaby to rzecz godna pochwały, gdyby nie pewno ale. Za pierwszym razem polskiego prezydenta podejmował nie prezydent Ukrainy, ale premier. Za drugim razem Komorowski gościł na konferencji w Jałcie, organizowanej przez ukraińskiego oligarchę. Mówił tam, że Polska z satysfakcją odnotowuje widoczne impulsy, decyzje i ustawy, które zbliżają Ukrainę do
     
23%
pozostało do przeczytania: 77%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze