Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Nowy postrach eurolandu

Dodano: 26/07/2011 - Nr 30 z 27 lipca 2011
Nadmiernie optymistyczne? Wśród finansistów działalność agencji ratingowych wywoływała kontrowersje już od dłuższego czasu, ale z odmiennego powodu. Zarzuca się im nadmierny optymizm w szacowaniu ryzyka. Nie jest tajemnicą, że żadna z tych agencji nie sygnalizowała nadejścia krachu na rynku instrumentów finansowych zabezpieczonych pożyczkami hipotecznymi. Przed 2008 r. cała masa takich papierów wartościowych cieszyła się pełnym zaufaniem analityków tych firm i ich rating nierzadko wynosił „AAA” (najwyższy). Ta łagodność w ocenie ryzyka wynika ze specyfiki amerykańskiego rynku papierów wartościowych. Prawo wymaga, żeby każda publiczna emisja obligacji była oceniana z punktu widzenia prawdopodobieństwa niewypłacalności. Szkopuł w tym, że koszty takiej oceny ponosi sam emitent (instytucja wypuszczająca obligacje) i on sam dokonuje wyboru agencji ratingowej. Jest sprawą dość oczywistą, że emitent wybiera sobie firmę, która przyzna mu jak najwyższą ocenę, ponieważ im
     
21%
pozostało do przeczytania: 79%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze