Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Oni mogą wszystko!

Dodano: 14/06/2011 - Nr 24 z 15 czerwca 2011
Zjawiają się atrakcyjna pani prokurator (Ostaszewska) i znużony glina (dawno nieoglądany Bukowski). Kiedyś mieli romans. Przyjeżdża też żona Telaka, dziwnie nieporuszona, opanowana (Stenka). Sprawa wygląda na rutynową, trzeba ustalić chronologię wejść i wyjść z pokoi, pójść tropem wzajemnych oskarżeń podejrzanych. Ale dociekliwość dawnej pary sprawia, że rychło wykroczymy poza miejsce i czas zdarzenia. Wszak rzecz dzieje się w Polsce, wracają nierozliczone lata 80. Szybująca nad Krakowem kamera, ciągły szmer SB-ckich komunikatów przypominają, skąd przybyliśmy i kim jesteśmy. Pani prokurator coraz częściej spotyka się na rynku z komisarzem, a jej mąż (Adamczyk) zaczyna się niepokoić, słysząc w słuchawce hejnał mariacki, kiedy żona jest w pracy. Bardziej denerwuje się demoniczny prezes (Seweryn), który z powodu dociekliwego śledztwa nie wyleci do tropików, i jego totumfacki zastępca (Pieczyński). Ten jeździ czarną terenówką, bez pytania odbiera ze szkoły córkę pani prokurator i wyśle
     
35%
pozostało do przeczytania: 65%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze